Co sezonowe wyprzedaże cieszą się niezmienną popularnością wśród obu płci. Na szczęście, mężczyźni zrozumieli, że tego rodzaju wyprzedaże nie są kierowane tylko do kobiet. Obniżce ulega cały asortyment – także i akcesoria męskie. Ta sama zasada tyczy się sklepów internetowych ; w poprzednim wpisie analizowaliśmy wyższe ceny odzieży męskiej, dziś szukamy następnych rozwiązań tego stanu rzeczy.
Wyprzedaż wiosenna 2016 właśnie się zaczęła. Podczas niej, warto przede wszystkim polować na kurtki wiosenne męskie; kurtka wiosenna jest właściwie tym samym, co kurtka jesienna – czyli kurtką przejściową. Okryciem wierzchnim, które ma za zadanie chronić przed wiatrem i deszczem (w umiarkowanych ilościach), lecz nie przed niskimi temperaturami. Przeznaczenie mają zatem to samo. Co z estetyką?
W tym roku, sprawa jest ułatwiona ponieważ trendy obowiązujące z nadejściem wiosny utrzymają się do jesieni – mamy tu na myśli ogólną formę estetyczną fasonu, jasne i pastelowe kolory, oraz wzorzyste aplikacje.
Zalecamy zatem naszym modnym panom zacząć poszukiwania tej między sezonowej kurtki już teraz. Szczególnie barwy takie jak brąz, beż, szary i granat będą cieszyły się nieustającą popularnością, zarówno jako element akcesoriów, akcentów, oraz jako duża płaszczyzna.
Ceny ubrań w 2019
Ceny ubrań damskich i męskich różnią się znacznie. Ubrania i obuwie damskie jest widocznie tańsze od męskiego, jednocześnie nie różniąc się gatunkowo – w ramach tego samego producenta. Ciężko upatrywać przyczyny zjawiska w powierzchni materiałów użytych do powstania odzieży ; wszak rzeczy damskie też mają duże rozmiary. Kobieta może „upolować” sukienkę za czterdzieści złotych i baletki za trzydzieści, a rzeczy te nie będą najgorszej jakości. Mężczyzna nie ma szans na zakupy w takiej cenie.
Przeciętny koszt męskich ubrań dobrej (lecz nie luksusowej ) jakości to :
- spodnie – od 120 zł
- koszula – około 100 zł
- koszulka – 70 zł
- jeansy – od 200 zł
- buty – od 250 zł
- pasek – około 100 zł
- dodatki – różnie, lecz ceny oscylują też wokół 100 zł
Niezły cena wychodzi po podliczeniu, a warto dodać, że mówimy o zwykłych markach, nie markach premium lub lux. Jak oszczędzić na zakupach nie będąc zmuszonym do ubierania się w (niemalże) jednorazowy szmelc?